Tajemnicze widmo brockenu: mity, fakty i zjawisko w górach

Czy kiedykolwiek słyszałeś o Widmie Brockenu? To tajemnicze zjawisko przyprawia o dreszcze nie tylko z powodu swojego niezwykłego wyglądu – widoku własnego cienia otoczonego tęczową glorią na górskiej mgle – ale również przez mroczne przesądy, które krążą wokół niego. Co kryje się za tą legendą i czy naprawdę każdy, kto je zobaczy, jest skazany na ponure przeznaczenie? Odkryj tajemnice, które skrywają polskie szczyty. [/LEAD]

Fenomen widma brockenu: co to jest i jak go rozpoznać

Widmo Brockenu, znane również jako mamidło górskie, to fascynujące zjawisko optyczne, które często przyciąga uwagę miłośników górskich wędrówek. Jest to zjawisko, które można zaobserwować na wyższych wysokościach, gdzie osoba stojąca między słońcem a mgłą lub chmurą dostrzega swój powiększony cień otoczony tęczową glorią. To niezwykłe doświadczenie jest wynikiem dyfrakcji światła słonecznego na cząsteczkach wody zawieszonych w powietrzu. Aby zobaczyć widmo Brockenu, trzeba znaleźć się na linii prostej między słońcem a mgłą lub chmurami. Stojąc na szczycie góry z plecami do słońca, cień obserwatora rzutowany jest na chmury poniżej.

Cień wydaje się większy niż w rzeczywistości ze względu na perspektywę i odległość chmur od obserwującego. Dodatkowo tęczowa obwódka wokół cienia znana jako gloria powstaje dzięki załamaniu światła. Zjawisko to było po raz pierwszy opisane przez Johanna Esaiasa Silberschlaga w 1780 roku na szczycie Brocken w górach Harz. Jego nazwa pochodzi właśnie od tego niemieckiego szczytu. Widmo Brockenu nie ogranicza się tylko do gór – można je także dostrzec podczas lotu samolotem nad warstwą chmur.

Legenda widma: przesąd o nieszczęściu i odczynianiu uroku

Wokół widma Brockenu narosły liczne legendy i przesądy, które dodają temu fenomenowi dodatkowej tajemniczości. Wspólna opowieść głosi, że osoba dostrzegająca widmo po raz pierwszy ma doświadczyć nieszczęścia lub nawet śmierci podczas przyszłych górskich wypraw. Przesąd ten został spopularyzowany przez Jana Alfreda Szczepańskiego w 1925 roku. Jednak legenda nie kończy się tak ponuro – istnieje również bardziej optymistyczna wersja tej opowieści mówiąca o tym, że ujrzenie widma trzy razy odczynia zły urok i zapewnia bezpieczeństwo podczas kolejnych wycieczek górskich. Wiele osób traktuje te przesądy jako fascynującą część kultury górskiej raczej niż rzeczywistą przepowiednię losu.

Przykładem może być historia Mieczysława Karłowicza – znanego kompozytora i miłośnika Tatr – który sfotografował widmo Brockenu niedługo przed swoją tragiczną śmiercią wskutek lawiny pod Małym Kościelcem.

Gdzie najczęściej można spotkać widmo brockenu?

Choć fenomen ten spotykany jest głównie w wysokich górach takich jak Tatry czy Karkonosze (szczyt Śnieżki), zdarza się go także zobaczyć nawet nad Beskidem Żywieckim czy podczas lotów samolotowych nad warstwami chmur znajdującymi się poniżej statku powietrznego. Warunki sprzyjające pojawieniu się tego zjawiska obejmują odpowiednie ułożenie słońca oraz obecność mgły bądź niskich chmur pod obserwatorem – co sprawia że jego cień może być rzutowany oraz otoczony świetlistym pierścieniem glorii tworzącej efekt tęczy wokół sylwetki postaci rzucanej przez światło słoneczne rozpraszające jego promienie za pomocą zawartych kropel wilgoci atmosferycznej .

4 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Przeczytaj koniecznie